/3/ - Kiełbasa

I don't speak Polish


New Reply
Name
×
Subject
Message
Files Max 5 files10MB total
Tegaki
Password
Don't Bump
[New Reply]


polish.jpeg
(63.8KB, 768x1024)
What the fuck is the deal with polish people? Is there a known history of Polish Discordianism? Did they all just get bored and become absurdists after one too many invasions?
>become absurdists
as if discordians arent absurdists.
Replies: >>248
Considering how religious Poland is and the fact that their #1 cultural export is making fun of Pope John Paul II, it shouldn't be very hard to connect the dots.
Replies: >>258
"To Twoja flaga, nasz młody przyjacielu
Nie musisz kochać jej barw, o nie" - odniesienie do zmiany symboliki państwowej i armijnej w Niemczech, do transformacji Reichswehry w Wehrmacht, kiedy część żołnierzy kontynuowała noszenie starych insygniów aż do kampanii w Polsce.



"To Twoja armia i życie w ciągłym biegu" - ciągły bieg, aluzja do szybkiej wojny, Blitzkrieg
"Nigdy nie będziesz już sam" - Kameradenschaft plus liczebność Wehrmachtu, w szczytowym okresie sięgająca prawie 9,5 mln ludzi.
"Możesz wreszcie zachłysnąć się powietrzem
I unieść do góry jak ptak, he-hej" - aluzja do pierwszych akcji Legionu Condor i reaktywacji floty powietrznej po latach zakazu wersalskiego.
"Możesz wreszcie zabłądzić w wielkim mieście" - tutaj można się spierać, ale według mnie to jest trochę o przykrych porażkach i np. walkach miejskich w Stalingradzie.
"Urodziłeś się, by służyć nam" - odniesie o podporządkowaniu niemieckich sił zbrojnych partii nazistowskiej, wskazanie na system wodzowski.



"Właśnie nadszedł ten czas
Whoah, to jest właśnie ten czas" - hasło-zachęta, mimo że w OKH w 1939 mówiono że Wehrmacht nie jest gotowy do pełnowartościowej wojny, decydenci partyjni i ich zwolennicy w armii przekonywali że to dobry moment.
Replies: >>248
Ref.:
"Jesteś sterem" - aluzja do tego że narody Europy są zjednoczone przeciwko bolszewizmowi pod kierownictwem Niemiec i Wehrmachtu.
"białym żołnierzem" - wskazanie na doktrynę rasową NSDAP.
"Nosisz spodnie, więc walcz" - w armii niemieckiej kurwy nie pełniły funkcji bojowych, wskazuje się tu na męski charakter armii, na tradycyjny podział ról płciowych w ówczesnym państwie i systemie.
"Jesteś żaglem, szalonym wiatrem" - wspomniano już o odrodzeniu Luftwaffe, teraz kolej na rozwój Kriegmarine oraz na fantazję i spryt dowództwa.
"Twoja siła to skarb" - naturalnie chodzi tu o przedstawienie tego że żołnierze Wehrmachtu, jako część awangardy białej rasy według teorii NSDAP stanowią sobą sporą wartość, skarb.



"Bóg jest z nami" - dosłowne tłumaczenie napisu na klamrach "Gott mit uns".
"jego prawda jak tarcza Cię ocali" - interpretacja poglądów tzw. Deutsche Christen, niemieckich chrześcijan, głównie luteran, którzy stanęli po stronie NSDAP
"Czekałeś na ten dzień tyle lat" - aluzja do lat 1918-1935, kiedy rozbudowa armii była praktycznie niemożliwa lub utrudniona, a niemieccy wojskowi musieli działać praktycznie w konspiracji żeby się szkolić, ich oczekiwań i nadziei wobec NSDAP i remilitaryzacji Niemiec.
"Ruszaj z nami, z wątłymi marzeniami, z ufnością, którą jeszcze masz" - twórcza reinterpretacja haseł na plakatach rekrutacyjnych "Komm zu uns", połączona z nadzieją na odrodzenie potęgi Niemiec, m. in. poprzez silną armię i jej zdobycze
Replies: >>248
Discordja.png
(8.5KB, 759x43)
>>244
You misunderstaaaaaaaand; absurdism only becomes a universal truth after 10-15 years. Discordians (usually) aren't absurdists until they are, then they are.

>>246
>>247
Piosenka jest opowieścią o sile i walce o samego siebie, swoje marzenia i pragnienia. Kozidrak zwraca się tutaj do pewnego człowieka, którego namawia do bycia silnym, zdecydowanym. Nie zgadza się na to, aby ludzie byli tylko trybikami w maszynie świata. Urodziłeś się by służyć nam, mówi wokalistka i zdaje się nie zgadzać z takim poglądem na ludzi jako niewolników.
one of first polish imagebords was eris-chan.net, so polish oldfags like this place
Replies: >>255 >>257 >>276
>>254
Exactly
>>254
Haha, we found that out the tough way, but my question is more about why the first one was called eris-chan. In my personal experience, Polish are more Erisian than other nations, maybe the Discordia and following books appealed to Polish people more.
Replies: >>272
1725228f918ad18a91acb8d20a547c11-imagegif.gif
(3.2MB, 480x368)
05849224de79802a2b7c752f474c9663-imagejpeg.jpg
(98.5KB, 640x480)
>>245
Replies: >>288
>>257
because it was made by members of chaos magic site ciemnosc.com, which included some discordians
it wasn't really a first polish chan, there were some others previously, but barely anyone remembers them, and they didn't really shared a userbase with erischan
and erischan had a little discordian memes, but pretty much no one took it seriously, and it completely died together with eris
Replies: >>273 >>487
>>272
we're gonna make discordianism cool(er) again
>>254
>.net
no, it was .br
I just tried Polish Sauerkraut
Sharp as a fucking knife but delicious.
Replies: >>486
>>258
Love me some kremówka.
teraz wszsyscy zakładają maski
i ssą obrzezane żydowskie laski
tylko kundel chodzi w kagańcu
jebać z mcdonalda pojebańców
Wierzę w Corona virusa, który nie został stworzony w laboratoriach, lecz zrodzony w ciele nietoperze i przyjęty przez człowieka w postaci krewetki, która wcześniej spożyła gówno węża zranionego przez nietoperza. Wierzę w eksperymentalne płyny stworzone po to, aby mnie zabezpieczyć , a nie to po to, żeby koncerny farmaceutyczne mogły się wzbogacić.
Wierzę w uczciwość producentów płynów mimo, że nie ponoszą odpowiedzialności za powikłania poszczepienne.
Wierzę w lockdown, jako skuteczny środek przeciw pandemii , mimo, że straciłem pracę, a biznes podupadł.
Wierzę, w dobrą wolę uczciwego rządu, który nie myśli o niczym innym, jak tylko o dobru narodu.
Tak mi dopomóż Pfitzer, Astra Zaneca, Moderna i Johnson&Johnson.
Replies: >>294 >>630
>>293
Amen ;)
Po prostu zdezynfekuj wódką
Replies: >>296
>>295
Da
Robert Lewandowski zostanie już na zawsze zapamiętany jako usłużny Gastarbeiter niemieckiego bayernu. W ogóle w Polsce popularność Lewandowskiego to jest w dużej części efekt nachalnej propagandy medialnej, według której tłoczy się ludziom do głów, że sukcesy niemieckiego klubu to jest chluba dla Polaka.

Nie, nie jest to żadna chluba.
Robert jest tylko trybikiem w maszynie niemieckiego klubu, lojalnym wyrobnikiem pracującym na niemiecki sukces.

Wygranie Ligi Mistrzów? Czy to jest rzeczywiście coś znaczącego dla Polski? Nie.
Kuszczak też wygrał Ligę Mistrzów z Manchesterem United.
Dudek wygrał Ligę Mistrzów z Liverpoolem. I on nawet miał bezpośredni większy wkład w wygraną Anglików niż Lewandowski u niemiaszków.

W polskiej reprezentacji Lewandowski błyszczał tylko w łatwych meczach eliminacyjnych. Mydlił tym kibicom oczy, bo w najważniejszych finałach (Euro 2012, Euro 2016, MŚ 2018) zagrał bardzo słabo.

Robert od lat bije kolejne rekordy strzeleckie w kasztanowej bundeslidze, o czym ochoczo donoszą co chwila media spod znaku Axel Springer. Czy to jest ważne? Ani trochę.

A ile naprawdę ważnych bramek Lewandowski strzelił w najważniejszych meczach kadry?
Jedną.
Na Euro 2012 z Grecją.
2012: Polska - Grecja: jedna bramka.
Co było dalej?
2012: Polska - Rosja: zero bramek.
2012: Polska - Czechy: zero bramek.
2016: Polska - Irlandia: zero bramek.
2016: Polska - Niemcy: zero bramek.
2016: Polska - Ukraina: zero bramek.
2016: Polska - Szwajcaria: zero bramek.
2016: Polska - Portugalia: zero bramek.
2018: Polska - Senegal: zero bramek.
2018: Polska - Kolumbia: zero bramek.
2018: Polska - Japonia: zero bramek.
2021: Polska - Słowacja: zero bramek.

Próby tłumaczenia o słabych partnerach z drużyny to próby odwracania kota ogonem.

Jeśli oczyścimy przekaz z całego szumu medialnego, to ukaże się nam prawda: Lewandowski ma niemal zerowy realny wkład w mecze polskiej reprezentacji.
Za to jest z niego świetny niemiecki Gastarbeiter.
https://yandex.com/chat/#/chats/1%2F0%2Fb0ba621f-a1ef-476c-8a9d-8639eb249a89
b
>>287
>Sauerkraut
>Sharp as a fucking knife
Wait until you try Surströmming. Not polish but way sharper :^)
>>272
Tentacle Chan był dla miłośników koślawych azjatyckich fiutów rysowanych markerem i dwoma kolorami kredek.
Telewizja, prasa i mass-media świetnie pokazują jak bardzo zmieniają się kurwy od kilkudziesięciu lat (na Zachodzie od jakichś 50, u nas od 30) i ich podejście do życia, codzienności, mężczyzn. Według kurew to są zmiany na lepsze, według mężczyzn - nie bardzo.
Wszystkie te hasła typu "Jesteś tego warta", "Kobiecość to siła", "Na wysokich obcasach", Kariera, sukces w zdominowanym przez samców świecie, albo "bycie matką i kurą domową to niewolnictwo" to nic innego jak programowanie umysłów kurew.

Na początku (zachód lata 50, u nas lata 70-80 XX w) zaczęło się od kieszonkowych różowych książeczek Harlequin, tych gdzie na okładce książeczki piękna kurwa z figurą i strojem w stylu pin-up odpoczywa w ramionach umięśnionego typa, oczywiście w rozpiętej koszuli żeby bylo widać wyrzeźbiony 6-pak a w tle morze i plaża albo ładna willa), tam początkowo przedstawiano romantyczne historyjki a później przechodzono do przesyconych erotyzmem scen seksu, gdzie zarumienione Grażynki mogły odpocząć od widoku swojego brzuchatego Janusza i na drugi dzień polecieć do kiosku kupić kolejny tom przygód jakiejś służącej adorowanej przez bogatego przystojniaka.

Następnie liczne kolorowe czasopisma typu Naj, Pani Domu, Przyjaciółka, Klaudia, Oliwia, Cosmopolitan, Vogue - początkowo traktujące o domowych robótkach, albo przepisach na ciasto, a później artykuły o niezależności, podróżach, karierze i wywiad z jakąś "niezależną" kurwą typu Madonna czy Sharon stone + plakat z jakimś przystojnym modelem czy aktorem.
Później przyszedł czas na liczne seriale i filmy, które też poprzewracały w głowach kurwom. Liczne seriale-tasiemce ciągnące się w nieskończoność jak Dynastia czy Moda na Sukces traktujące o znudzonych bogaczach knujących intrygi i prowokujących zdrady, a później wszelkie Izaury, Esmeraldy, Palomy, Isabelle, Marie Lusesity i inne bohaterki argentyńskich czy brazylijskich produkcji, według utartego schematu - biedna, ale dobroduszna bohaterka o anielskiej urodzie poznaje przystojnego właściciela firmy, willi, bogacza/biznesmena który może mieć każdą ale chce tylko glówną bohaterkę. Albo filmy- komedie romantyczne gdzie bogacz #!$%@? się w prostytutce (Pretty Woman). Na tej bazie powstają liczne amerykańskie, europejskie (i również polskie) odpowiedniki filmów i seriali jak Brzydula, Bridget Jones, wszelkie polskie komedie romantyczne z Karolakiem, Szycem, Adamczykiem, Kuną i Kożuchowską.

Ale też w telewizji (lata 90) powoli odchodzi się od wizerunku kurwy "biednej męczennicy" do kurwy "wampa", zaczynając od Sharon Stone w "Nagim Instynkcie" i przechodząc dalej do "Seksu w wielkim mieście" gdzie bohaterki (a w szczególności niejaka Samantha) nie czekają biernie na księcia z bajki ale same umawiają się na jednorazowe przygody z licznymi przystojniakami - oczywiście na końcu każda znajduje wielką miłość i wymarzonego faceta - a sam serial staje się wielkim hitem.

I potem kolejne zmiany (lata '00) - coraz więcej haseł (w reklamach i mediach) o akceptowaniu siebie, że każdy rozmiar jest piękny, kochaj siebie taką jaką jesteś - oczywiście kierowanych głównie do pań ( bo pan z brzuszkiem i nadwagą nadal będzie określany jako leń, śmierdziel, niezdara i brzydal).
Bądź dumna z nadwagi, cellulitu, nie strój się specjalnie dla mężczyzny - i ku potrzebom tych kurew wychodzą kolejne filmy - jak wspomniana wcześniej Bridget Jones czy 50 twarzy Greya gdzie przystojny i bogaty facet kieruje swoje uczucia już nie w stronę ślicznotki, a przeciętnej, niezbyt atrakcyjnej kurwy. Tylko dlaczego tak jest, co on w niej dostrzega? Co sprawia, co ona takiego robi że właśnie ten facet się w niej zakochuje? Tego już nie tłumaczą.

I powoli też zmieniają się oczekiwania kurew wzgledem męzczyzn. Jasne że mężczyzna powinien o siebie dbać, ze siłownia i aktywność fizyczna to pozytywne zjawisko, i tu nie ma nawet jak zaprzeczyć. Tyle że od mężczyzn oczekują tego kurwy które często same niechętnie te aktywności uprawiają. Faceci uchodzący kiedyś w mediach za przystojnych (np. Sean Connery czy Roger Moore) dzisiaj byliby uznani za szarych przeciętniaków (patrząc na takich modeli czy aktorów jak Henry Cavill, Charlie Hunnam, William Levy czy Jason Momoa)

W Polsce natomiast w ostatnich latach coraz więcej promuje się w filmach związków z obcokrajowcami (365 dni, Miłość Seks i Pandemia, Dziewczyny z Dubaju) gdzie obcokrajowiec to przystojny kochanek z własnym jachtem, a Polak to wiecznie zapijaczony brzydal w brudnym podkoszulku, który wręcz pcha swoją dziewczynę Polkę w ramiona zagranicznego przystojniaka. Polskie komedie romantyczne z wątpliwej urody Karolakiem jako bożyszczem nie pomagają (zwłaszcza że mamy wielu lepiej wyglądających aktorów jak Dorociński, Zakościelny, Uniatowski czy Ciachorowski). Do tego stare hasła o "Najpiekniejszych Polkach" i "szacunku do kurwy" i obecnie mamy to co mamy - zarówno wśród nastolatek, jak i kurew po 30-tce.
Mogą pojawić się zarzuty że przecież mężczyźni oglądają filmy porno. I ślinią się do kurew z okładek gazet. Oczywiście że tak. Ale zdecydowana większość facetów zdaje sobie sprawę że okładki i zdjęcia tych kurew są retuszowane, że te kurwy w rzeczywistości tak nie wyglądają. Nie zapominajmy że większość tych "śliniących" się do dziewczyn z Playboyów czy innych CKM to małolaci, którym daleko do 18-tki. Mało który normalny mężczyzna ślini się do retuszowanych okładek. I nie zapominajmy że kurwy też mają swoje porno. Patrząc na bodźce jakich mężczyznom dostarcza film porno, można porównać je do bodźców dostarczanych kurwom przez oglądanie komedii romantycznych. Jednak porno, samo w sobie kojarzy się negatywnie, i nie puszczą go w telewizji w ciągu dnia, srаm psa jak sra. A komedię romantyczną? kurwa obejrzy w ciągu dnia i pochwali się koleżankom. A ilu facetów pochwali się kolegom jaki film XXX dzisiaj obejrzeli?

Zahaczając jeszcze o kwestię erotyki, wróćmy do czasopism - w co drugim kobiecym czasopiśmie znajdziemy artykuły typu "odkryj swój punkt G", "masturbacja - erotyczne masaże", "jak sprawić sobie przyjemność?", co sugeruje że masturbacja dla kurwy jest odkrywaniem siebie i swojej kobiecości, przeżyciem mistycznym. Jakoś nie ma w żadnej gazecie instrukcji dla faceta, jak się masturbować. Takie coś szybko byłoby wyśmiane. kurwa masturbująca się - odkrywa swoją kobiecość, przeżywa mistyczne doznania. Facet masturbujący się - żałosny walikoń który tylko tak może się zaspokoić bo pewnie żadna go nie chce. Taka opinia przeważa na ten temat wśród kurew.

Czasopisma kierowane do kurew mówią czego jesteś warta, że OD RAZU zasługujesz na to i na to. Czasopisma kierowane do meżczyzn mówią co masz zrobić by być atrakcyjnym w oczach innych - nie że od razu na coś zasługujesz - musisz na to zapracować.
I na koniec - kwestie marzeń i oddziaływań mediów na kurwy i mężczyzn. Do czego zmierzam? Mężczyzna oglądający filmy o superbohaterach, gdzie jakiś Schwarzenegger, Rambo czy inny Van-Damme wyskakuje do bunkra, rozwala 100 facetów jednym strzałem a sam uchodzi cało i przy okazji ratuje piękną agentkę - wie że są to filmy nierealne, służące na celu jedynie rozrywce. Nie poleci na wojnę i nie będzie zgrywać bohatera. Nie będzie tęsknił za tym żeby ratować ludzi z płonącego wieżowca czy ryzykować życiem aby odzyskać skarb wart milion dolarów. Natomiast kurwa oglądająca serial gdzie sympatyczna ale niezbyt atrakcyjna panna trafia na dwór królewski gdzie rywalizuje o nią dwóch przystojnych księciów, niby wie że to tylko serial, ale zaczyna MARZYĆ. I porównywać. Szarą rzeczywistość i szarych kolesi przechodzących ulicą za oknem jej mieszkania do serialowego/ filmowego pałacu i filmowych przystojniaków. I wzdychać z poczuciem niezadowolenia i niespełnienia.

I tak uruchamia się cała ta machina.

Czy coś pominąłem?
Replies: >>562
>>497
Tak, 9x19 w głowę losowej pizdy uprawiającej jogging w lesie.

Chińska tokarka, chińska spawarka, trochę narzędzi ręcznych i da się złożyć prostego STENa. Zwykły pistolet nawet prościej.
c
>>293
Nauko nasza, któraś jest w każdym atomie
splątajmy kwantowo imię Twoje;
przyjdź czarna dziura Twoja; bądź ciemna materia Twoja jako we wszechświecie tak i na ziemi;
Przesunięcia ku czerwieni naszego powszedniego daj nam dzisiaj;
i odpuść nam nasze nie zfactcheckowane artykuły, jako i my odpuszczamy płaskoziemcom;
i nie wódź nas na czasopisma naukowe bez peer review; ale nas zbaw od zdebunkowanego.
Amen.
Replies: >>631
>>630
Pod Twoją obronę
uciekamy się,
święta Naukowa Rodzicielko
naszymi badaniami
racz nie gardzić
w czasopismach
naszych
ale od wszelakich
złych dowodów
racz nas zawsze wybawiać,
Nauko chwalebna
i zrecenzowana
O Nauko nasza,
Oświato nasza,
Recenzentko nasza,
Naukowczyni nasza.

Z Uniwersytetem swoim nas pojednaj,
Uniwersytetowi swojemu nas polecaj,
swojemu Uniwersytetowi nas oddawaj
https://www.docdroid.net/MfW3sAr/parasite-pill-version-20-pdf
[New Reply]
34 replies | 4 files
Connecting...
Show Post Actions

Actions:

- news - rules - faq - stats -
jschan+chaos 1.7.0
-><-